piątek, 5 lipca 2013

[Praca]Na drodze do upragnionego awansu

Wraz z przyjaciółką świętowałyśmy ostatnio jej awans. Wreszcie może się przenieść na swoje długo oczekiwane stanowisko. W sumie już parę lat bierze udział w bardzo poważnych projektach. Na początku ukończyła niesłychanie prestiżową szkołę, więc miała dobry start. Jej podstawowym celem było wspiąć się na wyższy szczebel kariery i stać się o dużo bardziej niezależną i odpowiedzialną. Wreszcie zauważono jej poświęcenie i żmudną pracę. Można powiedzieć, że wszystkie przetargi będą jej. Starczy maleńki błąd i reszta firmymoże stracić istotnie ważne zlecenie. Jest ewidentnie trochę zdenerwowana, ale i ogromnie szczęśliwa. Zaraz przed samym awansem otrzymała jeszcze pod swoją opiekę zlecenia budowlane Podkarpackie należało teraz do jej zobowiązań. Już wtedy wykazała się rzetelnym podejściem oraz odpornością na nietypowe sytuacje. Ile to razy musiała wkraczać w przeróżnych godzinach. Projekt to zaledwie jeden składnik ryzyka. Są zarówno robotnicy, którzy niekiedy nie pamiętają o istotnych rzeczach lub dostawcy. Mogą oni przysporzyć istotnie wielu kłopotów. Kiedyś nawet pomieszali całkiem zapotrzebowania i przez nich miała tydzień opóźnienia. Podziwiam jej samozaparcie i pragnienie osiągania sukcesu. Absolutnie wie, czego wymaga od życia i stale do tego dąży. Jest zwyczajnie niesamowita. tags: budownictwo, nieruchomości, przetargi, architektura, praca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.