sobota, 8 czerwca 2013

[Rodzina]Zakupy z przyjaciółką

Już niebawem moja kumpela stanie się szczęśliwą mamą. W związku z czym przekonała męża na całkowity remont pokoju. Już od dawna miała to w planach, jednak do tej pory nie znalazła w sobie prawdziwej siły i motywacji. Przyznała mi się, że już bardzo długo starali się o dziecko i praktycznie zwątpili. Szczęśliwie los się w końcu do nich uśmiechnął. Gdy tylko usłyszała, że wreszcie się powiodło zaczęła wszystko skrupulatnie planować. Męża zagoniła do remontu, a mnie namówiła na dwudniowe zakupy. Nie zostało nam nic innego, jak ułożyć plan zakupów na cały weekend, który spędzimy na poszukiwaniach sprzętu i zabawek. Najważniejsze wiadomo było łóżeczko, niewielka komoda oraz lekki wózek, o którym się tyle nasłuchała. W miarę szybko uporałyśmy się z pierwszą częścią, dopiero wózki faktycznie sprawiły nam kłopot. Nie dość, że cen a duża to wszystkie są potwornie ciężkie. W szczególności istotne dla nas były dosyć twarde kółka oraz mocne wykończenie. Całość powinna być zgrabna, a nie toporna. Pojawiłyśmy się w 3 najbardziej znanych sklepach i wszystkie wzory były jednakowe. Dobrze, że pojawiła się ekspedienta, która poradziła nam abyśmy zjawiły się za miesiąc, kiedy przyjdzie nowa dostawa. Naprawdę ulżyło mi, bowiem padałam z nóg. Muszę zapamiętać, żeby odegrać się na koleżance, jak tylko zdecyduję się na dziecko. tags: wózki, akcesoria dla dzieci, dom, rodzina, wózek dla dziecka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.